Czemu ludzie nie zdolni do miłości , do zaopiekowania się innym człowiekiem zakładają rodziny ?
Nie raz usłyszałam od nich , że jestem popierdolona , psychiczna zapamiętam to do końca życia tato , ale zastanów się czemu taka jestem? Ze swojej winy ? Chyba nie . Słowa , że" za niedługo będzie mnie łatwiej przeskoczyć niż obejść", że mam grubą dupę ," przydało by się zrzucić trochę tego tłuszczyku z brzucha" też do mnie trafiły , ale już tak mam , że biorę wszystko do siebie .
Taa.. Jak do mnie mamuśka mówiła "chodź grubasku na obiad" , "jak Ty się spasłaś" też to do mnie trafiło. Nienawidzę tego, że zawsze była wysoka i chuda, a ja niska i gruba. Jak mi mówiła "Ja w Twoim wieku ważyłam 39 kg i byłam chudziutka". Masakra.. Grr.
OdpowiedzUsuńStwierdziłam że moje dzieciństwo jest "warte" opisania.
OdpowiedzUsuńA czemu pytasz?
Tak to prawda.. Ja zawsze myślałam, że mam idealne kontakty z rodziną i łączy nas miłość, ale teraz wiem, że to nieprawda... Babcia nazywała mnie "kluska", ojciec cały czas się zastanawiał "co my zrobimy z twoimi grubymi nogami", a matka krytykowała wszystko czym jestem i co robię.. Jak byłam nastolatką to sama nie wiem jakoś to spychałam na dno umysłu, a teraz mam 25 lat i wszystko "się wylało" - bomba z opóźnionym zapłonem.. Kochana mamy tylko siebie - motylki. Jestem z Tobą całym sercem :*
OdpowiedzUsuńP>S> co do szortów to teraz jest dla mnie pora na szorty :P w lato nigdy bym nie ubrała szortów na moje tłuste uda, więc czekam zawsze do jesieni i noszę je z grubymi, kryjącymi, czarnymi rajtuzami :D :D :D
xoxo
ludzie nie zdają sobie sprawy jak ogromny mają wpływ na życie innych, zwłaszcza na życie swoich dzieci... ale damy radę, podniesiemy się z tego i będzie dobrze. musi być. powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńbędziemy silne i pokażemy im jeszcze wszystkim na co nas stać! dodaję bloga do oglądanych i postaram sie być na bieżąco oraz wspierać, Motylku./
OdpowiedzUsuńpamietaj: musimy być silne; jesteśmy silne!!! : *
Ja też mogę szczerze i bez skrupułów powiedzieć , że nienawidzę swojego ojca . Okropne jest to , że rodzice przyczyniają się do tej choroby ..
OdpowiedzUsuńPowodzenia
Mi też tak mówią w kołko.. Siostra i matka.. Ojca nie mam, choć on jako jedyny kiedys powtarzał że jestem piękna.. Nie martw się. Też biorę to do siebie strasznie, ale ich to nie obchodzi. Może czas im udowodnić, że potrafimy? Ja wróciłam do sfery blogowania, bo zatęskniło mi się cholernie za tym światem.. Mam nadzieje,ze wasze blogi znow mi pomogą.
OdpowiedzUsuńTakie same teksty słyszałam od moich rodziców. Teraz rzadko się z nimi widuję więc jest lepiej. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak takie słowa potrafią ranić i jaki ogromny wpływ wywierają.
OdpowiedzUsuńEh ja również zawsze biore wszystko do siebie, z czego inni mogą sobie nie zdawać sprawy. Z rodziną wychodzi sie tylko dobrze na zdjęciach..
OdpowiedzUsuńodkąd pamietam kłóciłam sie z rodzicami, teraz są po rozwodzie i mieszkam z ojcem i jego 'kobieta'
OdpowiedzUsuńhttp://malutkie.blogspot.com/ - moj blog, zaczełam dziś, Zapraszam ;)
nienawidzęmojegoojcanienawidzęmojegoojca.
OdpowiedzUsuńCoraz częściej przez rodzinę ale i przez inne osoby. To inni nas często w to wpychają.
OdpowiedzUsuńjak dorosły czlowiek może mówić dziecku, że jest grube? ja słyszałam od przybranego ojca, że mi sterczy brzuch jak byłam mała. maa już nie ejst z nim od wielu lat, ale pamieam to.prawdziewy ojciec w góle ma mnie w dupie, więc jak mam nie czuć się jak gówno?
OdpowiedzUsuń:*kiedyś będzie mu głupio.
a do tego czasu rób wszytko, żeby osiągnąć wiecej niż on- to da ci taka satysfakcję, jak nic innego
trzymaj się:*
chuda
Relacje z bliskimi są strasznie skomplikowane.
OdpowiedzUsuńCóż.
Chudnij.!
rodzina ma ogromny wpłym na nas szczególnie w tym tzw naszym okresie dojrzewania, ja usłyszałam o moich grubych nogach od wujka no i się zaczęło...
OdpowiedzUsuńa Twój ojciec kiedyś pożałuje tych słów, daj mu powód żeby pożałował
Hej. Zapraszam na mojego bloga. :)
OdpowiedzUsuńhttp://nienawidzekilogramow.blogspot.com/?m=1
Hej Motylki, bardzo serdecznie zapraszam na mojego bloga: www.superskinnygirl.blogspot.com :) Właśnie rozpoczynam dietę SGD i zapisuję, jak mi idzie. Buziaki!
OdpowiedzUsuń